www.parkwilanowski2.fora.pl

Matschke

Witam,

wczoraj znalazlem w mojej skrzynce pocztowej kartke (anonimowa) w sprawie ostatniej uchwaly wyslanej przez Budrex Condominium (dotyczacej konczacej sie znowu umowy z Zarzadca i przedluzeniem jej od 01.01.2011).
Nie do konca rozumiem zbulwersowanie sie tym tematem. Najlatwiej jest napisac swoja zlosc i prosic o glosowanie na NIE, ale mam inne zasadnicze i proste pytanie: Co dalej ? co dalej po zakresleniu NIE ? czy osoba piszaca ta kartke zastanawiala sie nad tym tematem i problemem ?
Rozmawialem pare dni temu z Panem Jaroszem, bo zrezygnowalem z aktywnego udzielania sie dla Wspolnoty z powodu braku czasu. Co sie okazalo, 2 inne osoby, ktory zajmowaly sie ze mna sprawa wyboru nowego Zarzadcy tez zrezygnowaly z pracy... tak naprawde wszystkim nie pasuje Budrex Condominium, ale nikt nie poswieci sie i nie da cos z siebie, zeby to zmienic. Samo postawienie krzyzyka na polu NIE nic nie zmieni, zeby nastapily zmiany, to trzeba dzialac. Powiedzialem Panu Jaroszowi, ze jesli nikt sie nie zglosi, to ja moge sie znowu poswiecic, niechetnie, ale skoro nikt inny nie potrafi wziac cos na siebie, to wezme to ja - ale tylko do podpisania umowy, nie bede sie juz bawil w inne rzeczy.
Po drugie nie rozumiem pretensji na tej kartce, ze Zarzadca nie przedstawil ofert innych firm zarzadzajacych. No jak moze Zarzadca przedstawiac oferty konkurencyjne dla swojej wlasnej dzialalnosci ???? przeciez to absurd, to tak jakby jeden salon Audi szukal nizszej ceny Audi w innym salonie i przedstawil to klientowi.... to my albo wybrane osoby z wspolnoty powinne to zrobic.
Poniewaz nie mam na to czasu, zakreslam TAK i mam problem z glowy.
Pamietajcie, ze postawienie na NIE oznacza, ze od 01.01.2011 nie bedziemy mieli Zarzadcy i ciekaw jestem kto sie wtedy naszym osiedlem zajmie... znajac podejscie nasze, to pewno nikt i wtedy wrocimy znowu z desperacji do Budrex Condominium, ktore wtedy nam pewno krzyknie cene 2x wyzsza, bo zobacze, ze jestesmy w czarnej dupie...
Pozdrawiam
Maciek

GrazynaZ

Witam serdecznie,

powiem tak nie jestem autorką tego pisma, o którym Pan pisze, ale też je dostałam, natomiast powstała grupa inicjatywna, która działa już w tym temacie, puka do każdych drzwi i do Pana też zapuka, proszę o cierpliwość.

Pozdrawiam
Grażyna

Matschke

no to zobaczymy, co z tego wyjdzie....

adytata

Dawno u Was nie gościłem, bo...już tu nie mieszkam (fizycznie, prawnie i owszem).
Matchke ma rację, odwołanie Budrex Condominium to jeszcze nie wszystko. Najważniejszy jest "Pomysł na". Bez trójki pracowitych ludzi (właścicieli) i kilkudziesięcioosobowej (20-30) grupy wsparcia, która będzie miała zaufanie do tej trójki możecie nie zaczynać. W sumie najłatwiejsze jest "wyrażanie niezadowolenia" i "wskazywanie uchybień", reszta jest szalenie niewdzięczna, bo wymaga nakładu pracy własnej. Nie wiem, może na osiedlu PW II jest kilka osób, które jest w stanie oddać sporo swojego czasu wolnego, ale ja osobiście jestem sceptykiem w tym przypadku.
Ja mieszkam obecnie w Rezydencji na Skarpie zbudowanej przez JWC (która ma tyle samo wspólnego z rezydencją co Park Wilanowski II z parkiem i Wilanowem). W dość łatwy sposób udało nam się pozbyć zarządu deweloperskiego (51% upoważnień w garści na zebraniu rocznym), ale w miejsce tegoż Zarządu, ukonstytuował się Zarząd Właścicielski, którego pierwszą uchwałą było... uchwalenie sobie pensji. Nie przedstawili się jeszcze za bardzo, a już wiedzieliśmy ile będą zarabiać. Mnie tak naprawdę, po doświadczeniach z mojej wspólnoty, jest wszystko jedno, kto mnie "wali w rogi", ważne, żeby robił to na tyle elegancko i z klasą, żebym się w tym nie połapał. Przyznam, że BC tej klasy ma raczej mało.
Zawsze są jakieś priorytety dla władzy, dla Zarządu JWC, było zebrać jak najwięcej kasy na pensje dla siebie i pracowników wynajętych do "zarządzania" naszą wspólnotą, czyli swoich ludzi i ukryć niedoróbki, a dla Naszego nowego Zarządu Właścicielskiego, ważne jest zrobienie placyku zabaw (bo jeden człon ma małe dzieci), zrobienie furtki od drugiej strony (bo drugi człon ma pieska i mu bliżej), wywinięcie trawnika z rolki (bo trzeci człon lubi gdy się maluje trawę, na przyjazd papieża, sposobem ogólnowojskowym). Trudno jest dogodzić wszystkim, a w demokracji, jak to w demokracji, nie ważne, kto mądrze mówi, tylko ważne kto ma większość. Dlatego zalecam dużą ostrożność, nie będę się odwoływał do bieżących spraw PW II, bo nie jestem ich świadkiem. Ja pamiętam tylko to co było "jakiś czas temu", ciągle mnie to boli, ale jako chcrześcijanin umiem wybaczyć. Wam moi drodzy sąsiedzi (duchem), życzę sukcesów w zmianach, jeżeli uważacie je za konieczne, ja się podpiszę pod wszystkim co uznam za dobre dla siebie i mojej rodziny.

GrazynaZ

Panie Adytata mądrze Pan pisze, nie dogodzi się wszystkim, bo co człowiek to inne spojrzenie na sytuację i każdemu przeszkadza co innego, tym od strony Al. Wilanowskiej hałas, innym ochrona, kolejnym sklep spożywczy itp, itd. ja przede wszystkim uważam, że zarząd właścicielski powinien być non profit - żeby to były osoby które chcą zrobić coś dobrego dla nas i siebie samych, a pracę administracyjno - księgową powinna robić firma administrująca i jej jak najbardziej trzeba zapłacić. Zarząd właścicielski powinien mieć nadzór i pieczę nad firmą administrującą i reprezentować członków wspólnoty.

marysa

Mam pytanie

jeżeli będziemy mieli już tego nowego zarządcę na początku będzie chciał się wykazać i zmienić firmy sprzątająca i ochroniarska. i co wtedy ???

GrazynaZ

a to jakie firmy wybierze zarządca będzie zależalo od zarządu właścicielskiego i mieszkańców czy będą chcieli zmian a jeśli tak to jaka oferta najbardziej im pasuje. Zarządca sam nie podejmie decyzji o zmianach, bo z tego co się orientuję to umowy podpisane są ze wspólnotą a nie z budrex condominium.

abimaf

Orientujecie się może Szanowni Sąsiedzi
- Czy głosowanie w sprawie uchwały zostało zakończone?
- Do kiedy można oddać głos?

Szanowna Grupo Inicjatywna, wstrzymać się z głosowaniem do Waszej wizyty?

adytata

GrazynaZ

Maćku, - faktycznie tu ich dużo Smile

,
częściowo na pewno masz rację, ja tu nie mówię o zwrotach kosztów, chodzi przede wszystkim o to, żeby ktoś nie próbował zrobić sobie posadki ciepłej, robiąc nie wiele - niech do zarządu wejdzie ten, kto naprawdę chcę zrobić coś dobrego, a jak się sprawdzi to kto wie, może i można o jakiejś premii pomyśleć Wink