www.parkwilanowski2.fora.pl
Forum dla mieszkancow osiedla Park Wilanowski II firm Budrex SA
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.parkwilanowski2.fora.pl Strona Główna
->
Forum mieszkańców
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Forum mieszkańców
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Joanna
Wysłany: Pon 13:27, 04 Sty 2010
Temat postu:
Gospodarzu,oczywiście że Rudy 102
przeczytaj wątek towarzyski - główne role są już zaklepane, nawet Szarika mamy (nie pytałam co prawda sąsiadów o wypożyczenie, ale myślę że dla Sprawy nie będą robić trudności) ale gdybyś chciał dołączyć do załogi, to role męskie jeszcze nie wszystkie zostały obsadzone i miałbyś wtedy wpływ na częstotliwość strzelania
I proszę Cię Aniele, bądź konsekwentny: jeśli mówimy o pracy przynoszonej do domu, to nie pisz
amator
-operator
polonisto nasz ulubiony
zresztą, amatorzy są jeszcze gorsi, bo kochają to co robią i walą tym młotem z większym zaangażowaniem
A tak przy okazji - przestał stukać ten dzięcioł?
Gospodarz :-)
Wysłany: Pon 19:38, 14 Gru 2009
Temat postu:
Hehe, no tak - robi się kolorowo: Bitwa pod Grunwaldem, Pałac Kultury no i oczywiście czołg
Pewnie jeszcze Rudy 102
Jak dla mnie super, niech tylko tym czołgiem za często nie strzelają
A co do przynoszenia pracy do domu: nie ma przeciwskazań, żeby w domowym - i tu najważniejsza część - zaciszu sprawdzać klasówki, ech mogę nawet pomóc, zawsze miałem zacięcie do polskiego, ale niech się trafi taki, dajmy na to, amator-operator młota pneumatycznego - i to do tego pracoholik!
Ja mieszkam w klatce I, ale mam wrażenie, że w klatce II też ktoś taki jest, bo słychać też kogoś kto dużo rzadziej, ale jednak co jakiś czas coś wierci (żeby nie powiedzieć kręci).
A jak nam czasem zagrają na dwa głosy to aż sam się zastanawiam skąd się bierze ta doskonała synchronizacja
Pozdrawiam
Joanna
Wysłany: Nie 23:49, 13 Gru 2009
Temat postu:
Ooo... tej wersji bitwy nie widziałam, rzeczywiście praca robi wrażenie
Wydaje mi się że to jednak nie u nas, facet potrzebowałby chyba większe mieszkanie - pionowo również. Słuchajcie, a może to nie bitwa ani pałac tylko ten czołg, co go Budrexowi obiecaliśmy? Jeśli tak to wydaje mi się, że szybciej i mniej hałaśliwie będzie załatwienie gotowego z demobilu
A tak między nami - nie wiem jak Wam, ale mnie znacznie mniej (a nawet wcale) przeszkadza, że sąsiad wywiesił na godzinę na własnym balkonie /pardon/ majtki żeby mu szybciej wyschły, niż codzienne rytmiczne walenie i borowanie. No tak, ale borowanie nie wpływa na estetykę i wygląd osiedla, a że sąsiadowi łeb od hałasu rozsadza - to mało istotne.
Gospodarzu - praca do domu zabierana też bywa różna
taka na przykład nauczycielka poprawiająca w domu klasówki sąsiadom chyba nie wadzi
Natomiast ślusarz czy cieśla owszem, może być uciążliwy
Piszę na tak zwany wszelki wypadek, żebyśmy nagle nie stanęli przed podjęciem kolejnej uchwały mieszkańców zabraniającej przynoszenia pracy zawodowej do domu
bo w końcu zaczną nas przy wejściu rewidować
GrazynaZ
Wysłany: Nie 21:56, 13 Gru 2009
Temat postu:
Witam serdecznie, ja mieszkam też w budynku B, w klatce drugiej i też mam wrażenie, że ktoś tam codziennie coś puka, stuka i boruje, też jestem ciekawa co dokładnie jest robione, bo może reprodukcja pałacu kultury
Gospodarz :-)
Wysłany: Nie 13:10, 13 Gru 2009
Temat postu:
Racja, oryginalna bitwa matejkowska tyle hałasu nie robi, ale w ramach artystycznego opracowania mogą powstać przecież wersje o nieco cięższych brzmieniach, vide:
zielonagora.gazeta.pl/zielonagora/3292000,35182,7290499.html?back=/zielonagora/1,35182,7291795,marszalek_kupi_sobie_bitwe_pod_grunwaldem_.html
I można nieźle zarobić
Naprawdę nie mam nic przeciwko wykańczaniu mieszkania. Jest to całkowicie oczywista i zrozumiała sprawa. Jednak bardzo bym nie chciał żeby ktoś przynosił pracę do domu, a obawiam się, że to nie są jednak wykończeniówki, bo prace trwają codziennie od wielu tygodni, wydaje się, że w tym samym mieszkaniu, codziennie podobne czynności, codziennie podobne dźwięki.
Joanna
Wysłany: Nie 11:37, 13 Gru 2009
Temat postu:
Gospodarzu, to nie u mnie, więc nie odpowiem co powstaje (ale Bitwa pod Grunwaldem była malowana miękkimi pędzlami - o ile mnie prawidłowo w szkole uczono - i jej produkcja nie robiła tyle hałasu
) Wiesz, osiedle jest jednak nowe, ludzie się cały czas jeszcze się urządzają - może mają dużo przeróbek i dlatego tak walą
Mogę tylko obiecać, że jak mi z któregoś boku wywali ścianę lub spadnie sufit, to dam znać
Stanisław ANIOŁ-gospodarz
Wysłany: Pon 13:17, 07 Gru 2009
Temat postu: Borowanie, borowanie... i stukanie młotkiem
Witam,
Czy ktoś z Państwa orientuje się może cóż za wiekopomne dzieło produkuje jeden/jedna z sąsiadów/sąsiadek w budynku B?
Od wielu tygodni, niemal codziennie słyszać jakieś borowanie, wiercenie i stukanie. Mogłoby się wydawać, że to jakieś wykończeniówki, przeróbki, wieszanie kołków pod obrazy, ale intensywność prac i zaciętość twórcy wskazuje na coś innego.
Czyżby w domowym zaciszu, na naszym małym osiedlu, powstawała kolejna wersja Bitwy pod Grunwaldem?
No i kiedy możemy liczyć na uroczystą prezentację dzieła, połączoną oczywiście z niemniej uroczystym zakończeniem prac?
Grudniowe pozdrowienia dla wszystkich
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin