GrazynaZ |
Wysłany: Wto 8:07, 11 Maj 2010 Temat postu: Awaria prądu z dnia 10 maja |
|
Witajcie sąsiedzi,
mam pytanie czy wczoraj podczas kilkugodzinnej awarii prądu od godziny ok. 14 do mniej więcej 23-24 w nocy komuś coś zginęło? Ktoś został napadnięty? itd. Była otwarta cały czas brama i klatki schodowe oraz garaże i jestem ciekawa czy Państwo czuli się przez to niebezpiecznie, myśleli, że zaraz ktoś ich okradnie albo napadnie?
jestem ciekawa Państwa zdania na ten temat.
oczywiście nie bierzmy pod uwagę niedogodności typu brak możliwości ugotowania czegokolwiek czy brak możliwości korzystania z windy, itp. Chodzi mi po prostu o sytuację, czy gdyby furtka dla pieszych przy ochronie była otwarta między 6 rano a 22, to czy czuli by się Państwo strasznie niebezpiecznie, tak jest w bloku na Al. Wilanowskiej przy tych lwach, szlaban dla aut zamknięty, a furtka przy ochronie otwarta w ciągu dnia, a zamykana na noc. Mam w tamtym bloku sporo znajomych i rozmawiałam z nimi czy w związku z tym, iż od jakiegoś czasu w ciągu dnia mają otwartą furtkę to czy zwiększyły się kradzieże albo napady pod ich blokiem lub w ich bloku - no i jak Państwo mogą się domyślać nie zostało nic takiego zaobserwowane, powiem więcej otwarta furtka spowodowała dwie rzeczy, większy nadzór ochrony nad tym kto wchodzi, jak również wygoda dla mieszkańców się poprawiła. |
|